Recenzja filmu

Terminator 3: Bunt maszyn (2003)
Jonathan Mostow
Arnold Schwarzenegger
Nick Stahl

Terminator dla obcokrajowców

"Terminator 3: Bunt maszyn", ostatnia część przebojowego cyklu stworzonego przez Jamesa Camerona nie podbiła serc kinomanów, którzy nie odwiedzili kin w takiej ilości, w jakiej zakładali
"Terminator 3: Bunt maszyn", ostatnia część przebojowego cyklu stworzonego przez Jamesa Camerona nie podbiła serc kinomanów, którzy nie odwiedzili kin w takiej ilości, w jakiej zakładali producenci obrazu, zmierza właśnie na DVD. Dwupłytowe wydanie ukaże się w naszym kraju już 28 listopada nakładem Warner Home Video. Na pierwszej płycie oprócz filmu znajdziemy również dwa komentarze. Jeden autorstwa reżysera Jonathana Mostowa, a drugi ekipy, w którego nagraniu udział wzięli obok reżysera również Arnold Schwarzenegger, Nick Stahl, Claire Danes i Kristanna Loken. Osobiście polecam wysłuchanie drugiego z wymienionych komentarzy. Ekipa opowiada nie tylko o realizacji filmu, ale również o fenomenie serii. Komentarz reżysera to głównie techniczne uwagi dotyczące doboru aktorów i aranżacji poszczególnych scen. Niestety, oba komentarze pozbawione są polskich napisów, zatem ich odbiorcami mogą być jedynie osoby biegle znające język angielski. Na płycie znajdziemy również pokaźną ilość zwiastunów i spotów telewizyjnych do "Terminatora 3", jak również gry wideo na podstawie filmu oraz "Aniołków Charliego: Zawrotnej szybkości", "Bad Boys 2" i "Amazonki czasu". Drugi krążek to oczywiście same dodatki. Niestety, żaden z nich nie został opatrzony polskimi napisami. Listę dodatków otwiera dokument poświęcony realizacji filmu. Materiał ma charakter promocyjny, zatem jest to mieszanka entuzjastycznych wypowiedzi twórców z fragmentami filmu oraz ujęciami prezentującymi pracę na planie. Na uwagę zasługuje dodatek zatytułowany "Sgt. Candy Scene". Jest to krótki spot, który został nakręcony specjalnie na potrzeby gry wideo na podstawie superprodukcji. Film jest reklamówką promującą produkty firmy CRS, w tym samego cyborga, który później stał się bohaterem serii. "T3 Visual Effects Lab" to rozbudowany dodatek poświęcony efektom specjalnym. Z dokumentów, które tam znajdziemy, dowiemy się, jak realizowano niezapomnianą scenę pościgu wielkim dźwigiem, sekwencję przedstawiającą świat zniszczony wojną z maszynami, fragment, w którym narzeczony Kate przeobraża się w Terminatrix oraz jak powołano do życia roboty w bazie wojskowej Crystal Peak. Jednym z elementów tego dodatku, jest szeroko reklamowany "Create Your Own Visual Effects" moduł teoretycznie pozwalający na tworzenie własnych scen z efektami specjalnymi. W rzeczywistości jest to niezwykle prosta opcja pozwalająca np. w konkretnej scenie podmienić opadającą na dno rzeki butelkę po piwie na czaszkę itp. Wbrew zapowiedziom żadna rewelacja. "SkyNet Database" to informacje na temat systemu SkyNet z nazwiskami twórców oraz listą osób zagrażających systemowi. Znajdziemy tam również informacje na temat maszyn bojowych podległych SkyNetowi. Pozycją obowiązkową jest obejrzenie dodatku "Toys in Action", w którym Todd McFarlane, autor m.in. komiksowej serii "Spawn" oraz właściciel firmy zajmującej się produkcją kolekcjonerskich figurek opowiada o tworzeniu miniatur bohaterów "Terminatora 3". Warto zajrzeć także do dodatku "Making of the Video game", z którego dowiemy się, jak powstawała gra wideo, której twórcy ściśle współpracowali z filmowcami chcąc, aby nie była ona oddzielnym tytułem, ale uzupełnieniem kinowej produkcji. Ponadto na drugim krążku znajdziemy jeszcze gagi z planu, linię czasu, na której umieszczono wydarzenia opisane w trzech częściach "Terminatora", galerię storyboardów oraz dodatek poświęcony kostiumom. "Terminator 3: Bunt maszyn" doczekał się solidnej edycji DVD. Nie popisał się jednak polski dystrybutor wydania, który ograniczył się jedynie do przetłumaczenia filmu zapominając o dodatkach, które zajmują całą drugą płytę, a wliczając komentarze również część pierwszej. Rozumiem, że tłumaczenie dodatków jest kosztowne i może nie opłaca się go robić przy wszystkich filmach (polski rynek jest niestety słaby), ale "Terminator 3" to w końcu superprodukcja, która na pewno znajdzie wielu nabywców, a ponadto skoro producent zadał sobie trud i przygotował tak pokaźną ilość materiałów dodatkowych, to czemu dystrybutor świadomie pozbawia osoby nie znające angielskiego możliwości ich obejrzenia i zrozumienia?
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Bohaterem filmu jest mężczyzna o imieniu John (Nick Stahl), którego życiowym celem jest poprowadzenie... czytaj więcej
Kino - świat niezwykły, piękny, magiczny... Stworzony przez człowieka, który w dobie rozwoju i postępu... czytaj więcej
Niemal 20 lat od powstania "Terminatora" trzeba było czekać na trzecią część tego filmu. Dwie pierwsze... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones